Mężczyzna jest pragmatyczny.
Twierdzi, że rzeczy mają być przede wszystkim praktyczne i przydatne. Ha, ha! Zabiorę mu moją eLeczkę 400 i pogadamy o sprawach praktycznych i przydatnych! O!
Na dowód, że rzeczy mogą być i praktyczne i miłe dla oka zrobiłam makijaż - decoupage moim, najpraktyczniejszym pod słońcem, puszkom po landrynkach, służącym do chowania bambetli :D Kupuję sobie takie miłe landrynki, w jeszcze milszych puszkach, a jak już skarmię nimi wszystkich napotkanych ludzi (sama ze słodyczy najbardziej lubię kwaszone ogórki:D), zabawiam się w sposób, którego efekty są widoczne poniżej :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz