poniedziałek, 22 marca 2010

Wiosna - cieplejszy wieje wiatr

A Doro sypie poezją.

Wiosenną :DDDD

Wiosenne poty,
kocie omłoty,
złamane płoty,
podniebne loty!

A Piece of Glass żąda kotów w krzakach :DDDDDDD
No to macie :DDDDDDD

23 komentarze:

  1. Hahahah! Jakie pięęęęęękneee!
    Jak napiszę książkę albo tomik podwórkowego haiku, to zilustrujesz? ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. a piece of glass żąda kociego seksu w krzakach - doprecyzujmy ;)
    ale rozumiem, że to grzeczny blog i poprzestajemy na kocich śpiewach, ok, wrzaskach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana - nie taki grzeczny ten blog - patrz wpis o popisach wokalnych Świnki :DDDDDD

    A koty dopiero się rozkręcają :DDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Pracuję usilnie nad drugą zwrotką i nie mogę znaleźć rymu do "cioty"

    OdpowiedzUsuń
  5. kmioty, wymioty, przedmioty...
    to tak na szybko. może ci się przyda :D

    Kasiu - czekam na ciąg dalszy i więcej wiosennej zieleni poproszę!

    OdpowiedzUsuń
  6. poty, mioty (koci miot=5 małych kotów np), roboty, pychoty...
    jak potrzeba to będzie cd dla Doro.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ fajne te koty :) Kolory mi bardzo o dpowiadają , lubię takie ,,kolory ziemi" spalonej słońcem. Aż słychać kocie głosy , każdy w innej tonacji ...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję dziękuję Piece of Glass, intensywnie merdam ryż po syryjsku na patelni w odmianie podkarpackiej i myślę!

    OdpowiedzUsuń
  9. W marcu tęsknoty,
    na plotach cioty,
    Kocie wymioty -
    czas kupić namioty!

    OdpowiedzUsuń
  10. zajebiaszcze :) ta kocia dupka po lewej mnie totalnie wzruszyla hi hi :) cos w tym jest ze jak marzec to koty sie kojarza , ostatnio samej mi sie tez "kociokwik" namalowalo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No ładnie - Dziewczyny - ładnie :DDDDD
    Fajnie , że sprowokowałam napad radosnej i nieokiełznanej twórczości :DDDDDDDD

    Angel - bo jak nie myśleć ciągle w marcu o kotach, jak się je słyszy pod własnym oknem przez całą noc :DDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  12. Angel - koty świetne :DDDDDDDD I widzę , że lisie nastroje też nas wspólnie ogarnęły :DDDDD

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciotka Klotka Z.22 marca 2010 16:44

    Koty za płoty
    Cioty na Łysą Górę
    Na miotłach loty
    Wiosna idzie!-
    Zabierać się do roboty.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Ciociu :DDDD
    Widzę, że niepowstrzymana lawina poezji ruszyła wszędzie :DDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  15. Doro - żądam przepisu na ryż po syryjsku :DDDDD
    Nie musi być w formie sonetu :DDDDD Umieszczę go na Stołowym :DDDDD

    Hej Iwono :DDD

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdzie kocia dupka, gdzie?? Aaaa, faktycznie!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ryż: (on juz od dawna nie jest po syryjsku bo zmieniłam składniki)ryż długi biały gotowany z kurkuma i curry, pieczarki z papryka czerwoną duszone (wszystko w plastrach), miażdżony czosnek, dużo koperku, czerwona fasola z puszki w zalewie. Oryginalnie powinno być: warstwa ryżu, warstwa, groszku zielonego, warstwa kopru a ryż przyprawiony szafranem. Nie mam szafranu! Pyszne z sosem śmietanowo-czosnkowym i smażonymi kawałeczkami kurczaczej piersi z przyprawą Kairska Schoarma ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Doro - jak klikniesz na obrazek, to większy będzie i kocią dupkę obejrzysz sobie w całej okazałości :DDDD

    A poza tym widzę, że dziś kuchnia wschodnia rulez :DDD U nas jest indyk a'la kaczka po pakistańsku :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  19. Haha, smacznego zatem! Kotki umiem powiększać ;) Wobec Waszego indyka może jutro zrobię pstrąga a la łosoś ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  20. Pstrąg a'la łosoś to jest coś - wiem co mowię, bo ostatnio jadłam śledzia a'la łosoś i to nie było coś co lubię najbardziej - bleeeeeeeeeee :DDDDDDDDD

    Ciekawe, bo każda z tych ryb osobno, stanowi dla mnie pokusę nie do odparcia :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  21. :DDDDDD Dziękuję w imieniu kotów :DDD

    OdpowiedzUsuń