Przed chwilą wróciliśmy z zakupów. Kupiliśmy masę potrzebnych i niepotrzebnych rzeczy. Między innymi pastę do zębów, która w czarodziejski sposób, po pierwszym myciu ma uczynić uzębienie olśniewającym.
Pożarłam obiad i postanowiłam zbadać działanie cudownego specyfiku na własnej porcelanie. Umyłam kły, wyszczerzyłam się do lustra i stwierdziłam, że działanie faktycznie jest. Nie żeby jakieś spektakularne, ale......... :D
Mój Mężczyzna nie wytrzymał - jest praktyczny do bólu i musiał. No po prostu musiał też to sprawdzić. Wchodzę do łazienki i patrze co on tam wyprawia, a Mężczyzna szoruje sobie kielce w dziwny sposób. Zapytany co robi stwierdził, ze sprawdza działanie pasty na .............. połowie swoich siekaczy :DDDDDDDDDDDDDDD
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na której półkuli robiliście te zakupy,że była już niedziela i 1 marzec?U mnie jest 28 luty,więc może zdążę tam pojechać i kupię sobie tą czarodziejską pastę.
OdpowiedzUsuńHmmmmmmm - prawde mówiąc nie wiem co sie stalo - przedtem nie zwrocilam uwagi na date. Hmmm. Myślę, ze ktoś cos mocno zmienia w ukladzie stron i dzieja sie takie cuda, zwlaszcza, ze wczoraj mialam dziwna denerwujaca ramke wokol osob obserwujacych - moge tylko przeprosic, ale to nie moja wina. Moze moderator stron tez zażył jakiegos dziwnego specyfiku i z cała pewnoscia nie byla to pasta do zebów :D
OdpowiedzUsuń