czwartek, 3 marca 2011

Wieści z frontu

Zachorzałam. Piszę, bo dawno nie pisałam, a że na nic więcej mnie nie stać, to Wam rysuję:








Fragment wiersza, fruwający nad ptaszyskiem, pochodzi ze strony Pani Magdy Umer.

17 komentarzy:

  1. Ojej, zatem zdrówka życzę! A obrazek mnie powalił, szczególnie ten nocniczek ze zdrowym, bo stojącym na dwóch nóżkach, ptaszkiem :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. ciotka Klotka3 marca 2011 11:10

    Gawron wie co robi,bo chorobę najlepiej przespać,więc bierz z niego przykład.Naczynie nocne jest super-widać,że nie plastik,a fajans(a może porcelana?)Prześpij więc chorobę i śnij o wiośnie.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny blog:) życzę zdrowia! pozdrawiam-paula

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieje, ze wkrotce poczujesz sie lepiej, brakuje mi Twoich obrazkow.
    Ja czuje sie nijako o tej porze roku, ale to tak zawsze mam miedzy zima a wiosna.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moi Kochani - pisze hurtem - jeszcze słabuję :) Lepiej mi jak Was czytam, zagryzam pączkiem z polopirynką, połykam wyciąg z cytrusa. Dziękuję :DDDDDD

    Ciocia - ja te nocniki, to z Nowego Dworu jeszcze pamiętam :DDDDDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  6. zdróweńka! i szybkiego powrotu sił, Kochana :DD

    OdpowiedzUsuń
  7. Gawron zdaje się cierpi na egzystencjalizm z powikłaniami. :D Nasze niezawodne lekarstwo domowe na to choróbsko, to monolog Hamleta (w tłum Paszkowskiego) wypisany flamastrem na drzwiach ubikacji od środka. :D Codzienna lektura pozwala zachować właściwy dystans i zdrowie. :D Nocnik super! Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasia - dziś zebrałam siły - zaraz zasuwam na Targi Książki :DDDDDDD Może, napojona przez Piece of Glass kawą, nie padnę gdzieś pod Gapiszonem :DD

    Barłowscy - jak wczoraj narysowałam gawrona, to zaraz mi się powikłania wyprostowały :DDDDDDDDD

    A swoja drogą, to ciekawe, że wszyscy zwrócili uwagę na nocnik :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu!
    Przecież to jasne. Nocnik jest przysłowiową KROPKĄ POD I.
    No bo cóż bardziej wymownie opisało by "obłożność" chorego????
    Bidny Gawron.
    Pzdr.
    x

    OdpowiedzUsuń
  10. uprzejmie donoszę (heh, jak to brzmi!),że Kasia, choć słabowita, nie padła jednakowoż przed panem Butenko i spędziła całkiem fajne, dłuuugie popołudnie ze mną na Targach Książki.
    jeśli jesteście w okolicach Poznania to koniecznie zajrzyjcie na Targi.
    polecam.

    (worek z pieniędzmi wskazany, jeśli a. macie dzieci, które czytają b. sami kochacie czytać i oglądać książeczki dla dzieci)

    OdpowiedzUsuń
  11. hm, właśnie zerknęłam i zauważyłam, że Kasia pisała o Gapiszonie, ale nie o panu Butence. ale wiecie co? oni mają ze sobą sporo wspólnego :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasiu, zdrówka! :-)
    choć... choć jeśli dzięki temu możesz nam rysować, to może jednak trochę pochoruj? ;-P
    oby tak lekko i przyjemnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moi Mili - wieści dalsze - dopadłam Pana Butenkę i poprosiłam o autograf - mam więc "Krulewnę Śnieżkę" PODPISANĄ kwiatkiem :D Obejrzałam wystawę i bardzo chciałabym żeby ktoś wydał na nowo "Gucia i Cezara". Kupiłam stos książek, dostałam stos książek (jako osoba wystawiająca ilustracje - odważyłam się) i miałam problem z wyjęciem tego wszystkiego z samochodu :DDDDDDDDDDDDDD Gadałam z Agatą, Jolą, Lidką i Martyną tyle, że całkowicie wysiadło mi gardło :DDDDDDDDDDDD I zaraz znowu polecę na targi i znowu zagadam Agatę prawie na śmierć oraz zamęczę osoby na stoiskach :DDDDD I jedyne co lekko popsuło mi szyki, to nieobecność Pana Józefa Wilkonia, który się pochorował i nie przyjechał.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uprzejmie donoszę ,że kto nie był na Targach niech żałuje .Kasi ilustracje prezentowały się na Salonie Ilustratorów bajkowo :)))
    pozdrawiam Jola z Innej Bajki

    OdpowiedzUsuń
  15. Jola ma rację - kto nie był na targach niech żałuje. Dodam, że powinien żałować też ten co był i nie zabrał worka pieniędzy :DDDDDDDDDDDDDD

    A Jola też brała udział w Salonie Ilustratorów - koniecznie zajrzyjcie tu: http://zinnejbajki.com/ - same piękne rzeczy. I mnie się coś ślicznego dostało: zarąbiście piękny breloczek z kozą,a z tyłu jest napis: Uwaga! Koza z bajerem :DDDDDDDDDDDDDDDDDDD No i niech ktoś powie, że nie jest piękny :DDDDDDDDDDDD

    Elu - pięknie dziękuje :D

    Elu - serdecznie dziękuję :D

    OdpowiedzUsuń