..... na temat leśnych stosunków dobrosąsiedzkich :DDDDDDDDD
Bardzo miły Ktoś napisał do mnie list.
List dotyczył poprzedniego rysunku.
Tak się jednak złożyło, że powyższy obrazek (narysowany na kolanie, jakiś czas temu) znacznie lepiej ilustruje treść wspomnianej rozmowy :DDDDDD
Miłej wiosny :DDDDDDDDD
P.S.: a tu fragment wierszyka Pana Michała Zantmana, który przysłała mi Pani Katja Jabłońska czyli "miły Ktoś" :DDDDDD :
Stukał Dzięcioł dziobem w ścianę
w środku nocy i nad ranem
praktycznie o każdej porze-
nie! Tak dalej być nie może!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oooo... ten tez fajowy bardzo :DDD
OdpowiedzUsuńDzięki :DDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńpięęęęękna symbioza -dla wszystkich starczyło miejsca :)))) - choć niedźwiedź widać ,że jeszcze niewyspany jakiś ;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam jola
No wiesz Jola - jak jedni sąsiedzi śpiewają, inni remontują od piątej trzydzieści,a jest dopiero marzec, to on ma prawo niewyspany jeszcze być :DDDDDDDDDDDD:DDDDDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńno faktycznie nie ma nic gorszego ,niż przerwany za wcześnie błogi sen przez tzw.... ranne ptaszyska ;-)
OdpowiedzUsuń:DDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńO jeżu niedźwiedź podniósł oczy ku niebu, ktoś mu grzmoci nad głową.........jak sąsiad robiący remont za ścianą hi hi...
OdpowiedzUsuńZ Twoich lasów nie chce się wychodzić. Dzięki!
OdpowiedzUsuńPzdr.
Go i Rado
Fiziu - właśnie stąd tytuł posta :DDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńGo i Rado - dla Was chce się rysowac :) To ja dziękuję :)
Kocham. Uwielbiam. Twoje malowanie oczywiście;))) A ta ptaszyna, co się wypięła na świat, to pewnie porządki w dziupli robi?;))))
OdpowiedzUsuńSunsette - no ba! Pewno, że sprząta :D Sprzątanie, jakoś tak dziwnie, zawsze kojarzy mi się z wypinaniem :DDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńp.s.: Dziękuję :DDDDDD
Mi natychmiast się uśmiecha jak tu sobie zaglądnę:DDDD
OdpowiedzUsuńi tak sobie myślę, że nie sposób się nie uśmiechnąć, choćby świat się walił na łeb, na szyję, a kredyty drożały;D
i nawet najgorszy mruk by się uśmiechnął w kąciku ust...
a, że nie od dziś wiadomo- śmiech to zdrowie, więc mi ino podziękować przyszło ładnie, za ten porządny zastrzyk pozytywnej energii :DDD Pozdrawiam serdecznie
Tym razem pozwole sobie na uzycie angielskiego, spojrzalam i pomyslalam - Spring fever alert!!!!
OdpowiedzUsuńSydonio - cała przyjemność po mojej stronie :DDD Cieszę się w takim razie, że tu, do mnie, trafiłaś :)
OdpowiedzUsuńHa - Halinko - a ja zaglądnęłam do Ciebie - i poczułam dokładnie to samo :)
Pan miś to ma nietęgą minę z racji obawy, ze ów wypięty w dziupli kuper może... wystrzelić!
OdpowiedzUsuń:DD
Kura - zagadujesz w lot :DDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńTak jakoś na temat "leśnych stosunków dobrosąsiedzkich", przypomniał mi się fragment wierszyka, wyczajonego gdzieś w Internecie:
OdpowiedzUsuń"Ten stwór, co się zowie sąsiadem,
bardzo często nie jest ssakiem lecz podłym gadem.
Taki zwierz często przez okno kuka
sensacji natrętnie na temat innych szuka".
www.kobiecepasje.pl