Kontynuuję.
Wprawdzie Targi Książki dla Dzieci i Młodzieży, dzięki Agacie, Joli i Lidce, przetrwałam, ale wciąż wydaję odgłosy paszczą nieludzkie. Głównie przypominające gawronie chrypienie. Pocieszam się malując na różowo paznokcie (dzięki moja S.A. :DDD) i słuchając drozda, który od kilku dni, po zmierzchu, wyśpiewuje serenady na orzechu pod oknem.
Za momencik wiosna. Nie chce być inaczej.
Nawet jeśli drozdowi trochę pospieszył się miłosny budzik :)
To moja wizja tego, co już po troszeńku zaczyna się dziać :D
No dobra - jeszcze dopiszę, bo moja S. Agentka zaraz mnie upomni - u Agaty wpis o moi :DDDDDD
no!
OdpowiedzUsuńsama byś się nie pochwaliła, jak Cię znam, a książeczka suuuuper!
Kasia: nie gadaj, paznokcie i nie tylko! maluj pilnie a dużo. dużo zdrowia! i aby do wiosny :)
a obrazek - suuuuper! i ile tam się dzieje!
OdpowiedzUsuńNo nie - - nie pochwaliłabym się faktycznie - głupio mi jakoś :DDDDDDDDDD A na obrazku dzieje się, bo w końcu już wiosna i nawet moje, niedojedzone przez sarny, tulipany mają prawie 4 centymetry :DDDDDD
OdpowiedzUsuńIstne ptasie radio...
OdpowiedzUsuńTak Olu - masz rację, a ja o tym zupełnie nie pomyślałam :DDDDD
OdpowiedzUsuńI od razu wszystkie ptaki
W szczebiot, w świegot, w zgiełk - o taki:
"Daj tu! Rzuć tu! Co masz? Wiórek?
Piórko? Ziarnko? Korek? Sznurek?
Pójdź tu, rzuć tu! Ja ćwierć i ty ćwierć!
Lepię gniazdko, przylep to, przytwierdź!
Widzisz go! Nie dam ci! Moje! Czyje?
Gniazdko ci wiję, wiję, wiję!
mnie od razu skojarzyło sie z ptasim radiem! moja ulubiona książeczka:)
OdpowiedzUsuńMi drzewa, poplątane gałęzie kojarzą się z systemem nerwowym, który na nowo budzi sie do życia . każde jego zakończenie zaczyna śpiewać, kwilić, stukać, pukać z radości na myśl o nadchodzącej wiośnie
OdpowiedzUsuńJak "Ptasie Radio", to Irena Kwiatkowska.... Od razu słyszę ten głos, wychowałam sie na tej płycie.... A obrazek przecudny, przecudny; tak mi się już ckni do ptaków! A gągoły już podobno tokują!
OdpowiedzUsuńagulha
u nas też eksplozja wiosny - nawet sójki w amok godowy wpadły .
OdpowiedzUsuńa ja siedzę i zachwycam się Twoimi ilustracjami z "Biura zagubionych zabawek" Iwony Czarkowskiej - tyle tam ciepła i smaczków :-))
Kasiu baaaaardzo gratuluję
pozdrawiam Jola
Kasiu - ja jak zwykle jestem zachwycona! Mnie zatyka i i i... tego... uwielbiam!
OdpowiedzUsuńOglądanie Twoich prac to dla mnie przednia rozrywka - tam jest tyyyyle do wypatrywania - i ile mam radości, kiedy znajdę coś co mówi o Twoim poczuciu humoru (nie wiem, ale widzę oczyma wyobraźni, jak malujesz i szelmowsko się uśmiechasz). Ten ptak pierwszy z brzegu w lewym górnym rogu :>
El - przy czytaniu ptasiego radia Śwince Skarbonce zdarzało mi się ochrypnąć :DDDDD
OdpowiedzUsuńPiotr - tak, a synapsy w mózgu się przegrzewają od prób zarejestrowania tego wszystkiego :DDDDD
Agulha - już nasłuchuj - już ptaki zaczęły szaleć z miłości :D Dziś widziałam i słyszałam żurawie :DDDDDD
Dziękuję Jolu :DDDDD
Kura - pozamiatałaś mnie pod dywan :DDDDDDDDDDD Dziękuję :DDDDDDDDDDDDDDDDD
ABSOLUTNY,KURKA, CZAD!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję !
Zdrowiej, lecz się a później... dużo rysuj ;)))))
Dorota dzięki :DDDDD Zdrowieję, a na przerwy w rysowaniu nie mam szans chwilowo :DDDDDDDDDDDDD Ale urozmaicam sobie to rysowanie :DDDDDD
OdpowiedzUsuńCiekawe, że zwykle najbardziej wszystkim podobają się obrazki rysowane "na kolanie" :DDDDDDDDD Chyba zrobię taką zakładkę? :DDDDDDDD
Cudne ptaszydła! I ten oszołomiony kot na dole;)))
OdpowiedzUsuńniczym ilustracja do "ptasiego radia'. :)
OdpowiedzUsuńKasiu, na kolanie to taki spontan - a to, jak wszystkim wiadomo, najlepszy przyjaciel artysty.
OdpowiedzUsuńSun sette - nie mogłam się powstrzymać żeby go tam nie umieścić :DDDDD To jest właśnie przypadek przegrzania synaps :DDDDDD
OdpowiedzUsuńKarolino - pitpilitają i pimpilą :DDDDD
Kuro - a w szkole zawsze mnie tępili za " na kolanie" :DDDDDD
...w szkole... co oni tam wiedzą...
OdpowiedzUsuńWiosenne zaptaszenie - przeurocze. Jak zawsze wywoluje u mnie usmiech i chec powiedzenia - piekne.
OdpowiedzUsuńspóźniona, ale przychodzę powiedzieć, ze pierwsze co pomyślałam na widok tego obrazka to "Ptasie radio" i Pani Irena Kwiatkowska!
OdpowiedzUsuńcuuuuudny jest ten obrazeczek, dziękuję Ci Kasiu za niego...
i gratuluję ilustracji w książce!!!!!! kupię swym chłopakom jak mnie tylko choróbsko z domu wypuści :D
Halinko - "wiosenne zaptaszenie" powinno być w tytule posta - świetnie to wymyśliłaś:DDDDD
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
Kasiu - wyleż to choróbsko - ja kaszlę już trzeci tydzień, ale na szczęście już mi się to kończy. Zdrowiej :)
I dziękuję :)