Agata - na głowie, to ja staram się utrzymać przynajmniej pozory ładu. Inna rzecz z jakim skutkiem :DDDDDDDDDDDDDD A grzebień się znajdzie - przy winie :DDDD
Go i Rado - rozważałam taką możliwość - przyznaję :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
wiem, wiem, że się rozplątuje... ale w razie co.... to wiesz... jako szyjąca osóbka mam na podorędziu porządne krawieckie nożyczki... więc wołaj, gdyby cóś... całuski! :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Włosy nie wyglądają na gęste. Niektóre nie są też spójne. Więc chyba najlepsze rozwiązanie to takie jakie zastosowano do węzła gordyjskiego - przeciąć.
Ja mam takie i wymyśliłam fryzurę "na sumo", czyli zebrać blisko głowy i złapać na trzy gumką, robiąc węzeł i hubę na czubku. Kapitalny rysunek. Uściskowuję!
Strasznie miło znać, choćby wirtualnie, Taką Artystkę. Zupełnie serio mówiąc, zasługujesz na sławę. Byliśmy na stronie pisanej w nieludzkim języku i puszyliśmy się jak paw w Twoim imieniu :DDDDDD. (Jak widzisz sukces ma wielu ojców :DDD) Gratulacje i uściski
Sama nie wiem co mam tu napisać - zawsze miałam problem z werbalnym określeniem własnej osoby. No, po prostu, jestem jaka jestem. Może ktoś, kto kiedyś tu trafi będzie umiał powiedzieć lepiej ode mnie o mnie:). To, że w ogóle zaczęłam prowadzić bloga, to jakiś cud - zwłaszcza dla mnie :) Pewnie będę miała długie przerwy w pisaniu, albo w ogóle go zaniecham, ale póki co postaram się fajnie pobawić.
Wszystkie obrazki, które tu umieszczam czyli zdjęcia, rysunki, robótki są mojego autorstwa. Jeśli umieszczę coś nieswojego, to o tym poinformuję. Hough.
Proszę też o uszanowanie moich praw autorskich i niezamieszczanie wyżej wspomnianych prac w sobie znanych miejscach bez zaznaczenia kto jest autorem i skąd pochodzi obrazek.
niczym fryzura rankiem mego Bratiaszka ;]
OdpowiedzUsuńkapitalne :D
Matko kochana - mam nadzieję, że u niego to tylko stan NA głowie, a nie W głowie :DDDDDDDDD Ja niestety ostatnio mam tak w głowie :DDDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńO rany! Piękne. Czy to portet mojej głowy ;)? pozdrawiam, zaglądam tu ostatnio, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńHej :D Witaj :D Wiesz? Obawiam się, że to portret większości babskich głów - zmienia się tylko kolor sukienki :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńooo... zupełnie jak w mojej głowie!
OdpowiedzUsuńKasieńko - przytulam z całych sił! i trzymam kciuki za rozplatanie :)
O! Kasiu - jak fajnie, że znowu jesteś :DDDDDDD Wiesz, że zawsze jakoś się to to rozplątuje :DDDDDDDDDDDDD Całuję :DDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńa ja tak mam i w głowie i na głowie... :(
OdpowiedzUsuńjak znajdziesz dobry grzebień albo szczotkę daj znać.
A gdyby nie rozplątywać tylko zasiedlić?
OdpowiedzUsuńPzdr.
Go
Agata - na głowie, to ja staram się utrzymać przynajmniej pozory ładu. Inna rzecz z jakim skutkiem :DDDDDDDDDDDDDD A grzebień się znajdzie - przy winie :DDDD
OdpowiedzUsuńGo i Rado - rozważałam taką możliwość - przyznaję :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
wiem, wiem, że się rozplątuje...
OdpowiedzUsuńale w razie co.... to wiesz... jako szyjąca osóbka mam na podorędziu porządne krawieckie nożyczki... więc wołaj, gdyby cóś... całuski! :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
i trzymaj się :)
Mam pomysl - prostownica do włosów :-)
OdpowiedzUsuńI skąd ja to znam :-?? życzę magicznego grzebienia ,takiego co zostawi trochę poplątania ,bo to niezbędne :-)
OdpowiedzUsuńWłosy nie wyglądają na gęste. Niektóre nie są też spójne. Więc chyba najlepsze rozwiązanie to takie jakie zastosowano do węzła gordyjskiego - przeciąć.
OdpowiedzUsuńPrzyszła wiosna i chodzą po głowie nieuczesane myśli ;)
OdpowiedzUsuńAle po co jeśli tak jest pięknie?!;)
OdpowiedzUsuńJa mam takie i wymyśliłam fryzurę "na sumo", czyli zebrać blisko głowy i złapać na trzy gumką, robiąc węzeł i hubę na czubku.
OdpowiedzUsuńKapitalny rysunek. Uściskowuję!
Beautiful illustrations. I have commented on my blog. Thanks for looking rejoice.
OdpowiedzUsuńhttp://bibliocolors.blogspot.com/2011/03/les-formes-i-colors-en-la-natura-las.html
It is written in Catalan.
Kisses / Besadetes
Halinko - zaczyna się prostować :DDDDDD
OdpowiedzUsuńJolu - fakt :DDDDD
Piotr - skąd wiedziałeś? :DDDDDDDDDDDDDD
Beatto - nie zawsze niestety - czasem można ocipieć od nadmiaru :DDDDDDDDDDDDDD
Dorota- Ty masz wyjątkowo piękne, ale mam nadzieję, że w głowie nie masz tak jak ja w tej chwili :DDDDDDDDDDDD Dzięki :DDDDDDDDDDD
Salvia - thank you very much :D
Strasznie miło znać, choćby wirtualnie, Taką Artystkę. Zupełnie serio mówiąc, zasługujesz na sławę. Byliśmy na stronie pisanej w nieludzkim języku i puszyliśmy się jak paw w Twoim imieniu :DDDDDD. (Jak widzisz sukces ma wielu ojców :DDD)
OdpowiedzUsuńGratulacje i uściski
Go i Rado - sukces ma wiele matek, a jedną na pewno - Mamę 3 Świnek! :D
OdpowiedzUsuńa ja jestem całkiem spokojna o sławę Kasi - to tylko kwestia czasu.
My też. Bezdyskusyjnie.
OdpowiedzUsuńPzdr.
No i co ja mam Wam napisać? Co? Mam czerwone uszy :DDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńnic nie pisz, daj nowy obrazek :D
OdpowiedzUsuń