czwartek, 17 lutego 2011

Kotom w ich dniu...............

życzę, co najmniej, własnego fotela :DDDDDDDDDDDDDD.

19 komentarzy:

  1. A gdzie myszka, którą mógłby schrupać? :);)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo gustowny fotel krótką chwilę przed podrapaniem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Sydonia - zobacz jaki gruby: pełna miseczka jest plus codzienne wizyty u sąsiadki o miekkim sercu :D

    Dorota - Twoje koty w minach celują :DDDDDDDDDDD

    Ola - myszę ma w paszczy - nie widzisz jak zaciśnięta trzyma ? :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

    Yasmin - ale własny, własny! Inna rzecz, że u nas fotele stracily prawo bytowania przez Homera - kanapay nie tyka tylko dlatego, że kanapę okupują psy :DDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. minę ma taką jakby został przyłapany na gorącym uczynku ;)
    a fotel jako dodatek do kota - pięknie podkreśla kolor jego futra
    pozdrawiam jola Z Innej Bajki

    OdpowiedzUsuń
  5. Kotek wyraźnie zesztywniał....kogo ujrzał?
    Genialny, luuubię tu zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od siedzenia na fotelu koty wolą jedynie siedzenie na otwartej książce czytanej właśnie przez właściciela. :D @Fizia. Może zobaczył czarodziejsko zmniejszoną do wysokości 5 cm Kasię Bajerowicz na środku dywanu i chce się z Nią bawić. Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jolu - wszystko na świecie jest w końcu tylko dodatkiem do kota :DDDDDDDDDDDDDDDDD Przynajmniej one tak o sobie myślą :DDDDDDDDDD Jestem tego pewna :DDDDDDDDDDD

    Fiziu - dziękuję i zapraszam :DDDD

    Go i Rado - siedzenie owszem :DDDDDDD na wszystkim na czym się da, np. na telewizorku z ogonem spuszczonym na ekran :DDDDDDDDDDDD Albo w kartonie po dziecięcych bucikach :DDDDDDDD A jaki cyrk jak próbuje do niego wleźć cały :DDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasia - wszystko, ale to WSZYSTKO co robisz ma konotacje z Twoim nazwiskiem. To jest BAJER!!! Normalnie kocham Twoje prace! Ubezpieczyłaś paluszki? :)

    Wczoraj klonowałam jednego z moich kotów. Mój Kot pozdrawia Twojego Kota: MIAUUU

    OdpowiedzUsuń
  9. Kura - to można ubezpieczyć paluszki? Chociaż......... Jak Marlena Dietrich ubezpieczyła nogi, to może i paluszki można :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
    Niebieski kot rulez :DDDDDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  10. i ja tobie też przynajmniej fotela własnego życzę ;)
    kot - piękności, fotel - jeszcze bardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow !! nareszcie radosny niebieski, do tej pory jeśli sie pojawiał to był czymś złamany l występował w kontekście mroku. A tu jak wiosenne niebo. Kota pomijam bo przy nich kicham i płacze

    OdpowiedzUsuń
  12. Agata - takich foteli już dziś nie ma............ w przeciwieństwie do kotów :DDDDDDDDDDDDD One są wieczne :DDDDDDDDDDDDD

    Piotr - oj tam, oj tam - zaraz mroku i złamany :DDDDDDDDDDDD Chociaż fakt, że ten fotel jest bardzo specjalny, ale o tym przy innej okazji :) A koty to tu są na wyjątkowych prawach - proszę ich nie postponować :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  13. Congratulations on your blog is wonderful

    OdpowiedzUsuń
  14. W takim fotelu dobrze by się słuchało tercetu pana Dziewiątkowskiego...
    ..."Conba,bonga..." nie znałem - sprawdziłem na jutubie - to już jednak nie to... (chyba, że to jakaś nowa wersja starej pieśni...? ale nie natknąłem się na nią wcześniej) - nie ma jak klasyka - Pamela w pueblu z którego już wielu chłopców odchodziło i żaden nie przysłał listu, Irene, za którą tęsknią dzielni guerrilleros, Izabella, która płynie miastem, jak piękna karawella... oj były to pięęękne pieśni - teraz sie już takich pięknych nie pisze...

    OdpowiedzUsuń
  15. Wlazl kotek na fotel i mruga ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Beatto - :DDDDDDDDD

    Kasiu - merci, że się tak wyrażę :DDDDDDD

    OdpowiedzUsuń