poniedziałek, 9 listopada 2009

Miś Bezimienny

Ano bezimienny.

Albo może już nazwany? Nie wiem, bo zamieszkał z Kimś Miłym, kto może nadał mu już jakieś imię :D

W każdym razie kolejny „Kołtuniak” :D

8 komentarzy:

  1. czy ja już wspominałam, że jest śliczny?

    OdpowiedzUsuń
  2. jest w nim coś wzruszającego. mam wrażenie, że dałoby się z nim pogadać :) w ogóle te Twoje zwierzątka [robione, rysowane] często-gęsto mają w sobie jakieś własne tajemnicze życie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się z przedmówcami, fantastyczne wyczucie misiowatości w jego własnym misiowatym stylu!
    te filcowe zwierzaki to dzieła sztuki
    DR

    OdpowiedzUsuń
  4. OMG, jakie ma stopy... łapy się znaczy. BOSSKI!!! Cętnie bym przygarnęła również takiego... uhh.. pozdrawiam, Grey..

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy ja mogę go pokazać na moim blogu? z podaniem źródła i Autorki, afkors!
    Jego i resztę Kołtuniaków?
    (http://doro-maketeanotlove.blogspot.com/)
    DR

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje Panie - nie sądziłam, że Kołtuniaki będą miały takie powodzenie - dzieki serdeczne za pochwały :)
    Piece of Glass :D :D :D - sama wiesz co :D

    Kinga - te zwierzaki są z czystej, żywej wełny wełny - muszą żyć własnym życiem :DDDDD One nawet mają własny zapach :DDDDD Może powinnam wystąpić o znaczek Woolmark :DDDDD

    Doro - prosze bardzo :D - Przeglądałam Twoja kolekcję -IMPONUJĄCA :)

    Grey - ja także pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. przecudne są te Twoje zwierzaki...całe ZOO powinnaś sfilcować...brawo!

    OdpowiedzUsuń
  8. W pudełku po butach mieszka połowa fauny kuli ziemskiej :DDDDDDDDDDD Ale zanim znajde czas żebyu zrobić im przyzwoite zdjęcia, mole zdążą zaspokoić głód :DDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń