wtorek, 9 października 2018

Idzie, idzie pani Jesień...

... różne dary w koszu niesie.

Wiewiórkom w naszym ogrodzie przyniosła orzechy i jabłka. Nie pamiętam kiedy tyle ich było? Ale plon dyniowy zasmucił Dziadka Kazika: jego ulubione warzywo urodziło tylko jeden owoc. Za to PRZEOGROMNY!

Spacer z psem Faflem codziennie kończy się podobnie: wypakowuję z kieszeni balast z żołędzi (jest rok nasienny) i dzikich, kwaśnych jabłuszek - niejadalnych, ale ślicznych, złocistych i pachnących jak żadne inne. Potem wyciągam z włosów topolowe, dębowe, osikowe i bukowe liście.

Dziki zaczęły już przekopywanie trawników, chociaż w tym roku mają w bród jedzenia darowanego przez drzewa. Ciekawe czy i buki dadzą im jeść? Może uda mi się pojechać na spacer w jakąś buczynę i sprawdzić?

Ciekawe jak długo jeszcze szpaki będą urządzać wiece na wszystkich drzewach? O czym rozprawiają? 

Ciekawe czy w tym roku spadnie śnieg? Mnóstwo, mnóstwo bielusieńkiego, czystego śniegu. Tak białego, że aż zabolą oczy! Byłoby fajnie.......

Ciekawe jak szybko przyjdzie w tym roku zima? A może jeszcze nie w tym? Może przykryje świat białym całunem dopiero po Nowym Roku?

Nie jestem taka zasobna jak jesień, ale też mogę coś dać. Tapety (ilustrację namalowałam dla "Świerszyka", do opowiadania Magdy Kiełbowicz) . Jak chcecie, to poniżej możecie je sobie ściągnąć - są podpisane rozdzielczościami ekranowymi.

Miłej jesieni :)

P.S.: A jeśli chcecie inne tapety, to TUTAJ i TUTAJ kiedyś umieściłam :D


2560x1440

1920x1080


1600x900



1280x720

800x600


2 komentarze:

  1. Świerszczyk z Pani okładką wypatrzyłam w żabce - i sobie kupiłam. A raczej dzieciom (chociaż one raczej w wieku przedświerszczykowym). Jak się cieszę, że Pani wróciła tu, jesień od razu nabrała kolorów:)
    Ania W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku, dziękuję! To strasznie miłe co Pani napisała :D Będę się starać być bardziej systematyczna :D

      Usuń