piątek, 22 października 2010

Czekam na listopad

Bo lubię.

Lubię jak padają z nieba strugi deszczu i liście wirują jak szalone. Lubię poranne przymrozki i gotowanie kawy kiedy jest jeszcze ciemno. Lubię wracać ze Świnką Skarbonką do domu i robić nam herbatę. I lubię popołudniową ciszę i półmrok - zanim Świnka wróci ze swoich zajęć plastycznych.

No lubię i już.


30 komentarzy:

  1. Szczęściara, bo ja nie lubię.
    Chociaż... dogrzane mieszkanko, blask świec na tle granatu za oknem, wino z przyprawami... Owszem. Tylko żeby z domu nie musieć wychodzić... i nie wstawać o 6:30 przez dłuuuugie pięć dni w tygodniu... :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też lubię! Ale ja lubię wszystkie pory roku. A listopadowa szaruga dobrze mi się komponuje z gorącą herbatą z sokiem owocowym lub miodem i cytryną, kanapą, książką, kotem, kocykiem i zapachem szarlotki z cynamonem. Do tego chryzantemy w wazonie i ciepłe światło lampy. I moi kochani, kręcący się po domu, gdzieś blisko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest chyba recepta na szczęśliwy listopad. Trzeba mieć dużo ciepła wewnątrz.

    OdpowiedzUsuń
  4. kapitalne te obrazki...
    lubię czytać książki w fotelu i patrzyć za okno jak pada i wieje, lubię też wtedy podróżować na koniec świata samochodem albo w ciepłym wagonie zakutana w szal...
    U nas granatowe niebo, wiatr i słońce i deszcz kolorowych listków.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne obrazki, cuuuudne... z takimi obrazkami to nawet i ja mogłabym polubić listopad :))

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jednak nie polubię listopada i tej całej jesienno-zimowej szarugi - krótkie dni, brak słońca, depresja mnie wtedy dopada. Chcę, żeby była już wiosna! Ale to już!

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubię. Jesień jest taka sentymentalna, nastrojowa. Ma po prostu klasę. To nie to samo, co rozbrykane Lato:) A ilustracje piękne. Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakby mi tak liście wirowały, jak te powyżej - złote, rude i ptaszęce to ja też taki listopad lubię. A nie tak, że wiesz - mokry liść wali mi w okular na wietrze. I przykleja się i zasłania pół świata.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ola - ja nie zawsze lubiłam listopad - nauczyłam się tego:D ale nawet listopad może mieć swoje dobre strony :D

    Beatto - dobrze się rozumiemy :DDDD

    Dorota - a najlepiej być kaloryferem ;DDDDDDD

    Sorriso - dziękuję :)

    Kasiu - listopad naprawdę może być świetny :DDDD A już od połowy przecieżczekamy na Boże Narodzenie :)

    Lotnico - też tak kiedyś myślałam, ale doszłam do wniosku, że jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :D Można mieć na przykład ..... Egipt :DDDDDD Nie smuć się - za chwilę będzie Boże Narodzenie, a potem już wiosna :D

    Elfiku - dziękuję :)


    be.el - dziękuję :) A lato też lubię :D

    Kura - powaliłaś mnie na kolana :D Ale wiesz - przez ten jeden okular też można sporo całkiem estetycznych doznań wpuścić :DDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  10. Heeeej, oddawaj najnowszego posta!!! ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  11. ja listopada i jesieni nie lubię.
    ale za to bardzo lubię Twoje obrazki i może one zdołają mi trochę tę porę roku oswoić, ocieplić.
    poproszę zatem o więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj tam, oj tam :DDDDDDDDD Spójrz za okno - jest cudownie :DDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  13. A wczoraj? Ty wiesz jak było cudnie? Granatowe niebo, niskie światło i wiatr podrywający z ziemi liście klonów - mmmmmmmmmmmmmm :D

    OdpowiedzUsuń
  14. wczoraj przemierzałam Europę, więc muszę ci wierzyć na słowo.
    ale wiesz, wracając widziałam bardzo podobny obrazek do tego, jaki kiedyś namalowałaś:
    http://mama3swinek.blogspot.com/2009/09/blog-post_25.html
    to było niezwykłe :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A wiesz co Agat? Ten obrazek ostatnio bardzo często do mnie wraca.

    OdpowiedzUsuń
  16. Klimatyczne obrazki. Od razu listopad wydaje się milszy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam Twoje obrazki :)
    i odgadłam Twoją tajemnicę ;DD
    Ty jesteś z Doliny Muminków :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  18. Kinga, a skąd wiesz? W dodatku "Dolinę Muminków w listopadzie" lubię chyba najbardziej. I Wuja Truja, i neurotyczną Filifionkę :DDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  19. Kasia, ponieważ pewnych rzeczy nie da się ukryć :D
    a "Dolina Muminków w listopadzie" jest cudowna, ma w sobie najwięcej... piękna i poezji :) wiem, strasznie górnolotne słowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo mi się podoba ostatni obrazek... Cudo! :)) A te nowe obrazki z ptaszydłami, po prostu mistrzostwo świata. Masz dar w łapkach :)

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. I Talk To The Wind
    Dziś leżąc na podłodze z słuchawkami na uszach zacząłem Ci zazdrościć. Jak cudnie było by umieć malować muzykę. Gdy z słuchawek sączył się King Crimson, pojawiły się obrazy. Dziewczyna rozmawiająca z wiatrem. To ta z obrazka, której słowa jak liście ulatują daleko i znikają, wiatr ich nie słyszy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Barbaro - dziękuję pięknie :)

    Piotr - nie zazdrość :) - medium nie ma znaczenia. Jesteś znakomitym fotografem - spróbuj sfotografować muzykę.

    OdpowiedzUsuń
  23. A ja lubię patrzeć na te obrazki Twoje i jakoś tak cieplej mi się zaraz robi i weselej

    OdpowiedzUsuń
  24. Och jej, jak ja lubię te obrazki, są magiczne i bajkowe!
    A listopad ma i swój urok przecież. W tym roku i tak jest wybitnie łaskawy i mglisty, i dżdżysty jak w "Tajemniczym ogrodzie".
    Pozdrawiam ciepło!
    I jakże mam nadzieję na uratowanie dysku! (mając w tym swój interes, bo marzę o obrazku z dziewczynką na wzgórzu..)
    Maguda

    OdpowiedzUsuń
  25. Magudo - spokojnie - przepraszam, że musisz czekać - obrazek był na dysku, informatyk twierdzi, że na dysku dane się zachowały, więc poszukam dziewczynki, a jak nie znajdę, to nową będę musiała zrobić i już. Ktoś jeszcze na nią liczy :DDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  26. Ech, ja generalnie jestem ogromną fanką Twojej twórczości. Seria z kuropatwami jest genialna, a wszystkie obrazki z jeziorkami (taki jeden z człowiekiem łowiącym ryby w stawie/jeziorze) i wodą (ten najnowszy), deszczem...są rewelacyjne. Jakbyś wydała album - jestem w kolejce, bo wierzę, że wielu ludzi docenia piękne rysunki..Pozdrawiam! Maguda

    OdpowiedzUsuń
  27. Magudo - dzięki :DDDDD
    Ten z człoweczkiem wędkującym lubię bardzo - oln jest czerwcowy - tzn. ja tak kojarzę czerwiec :D Album mówisz? Łoj - finanse mam cienkie, a wydać kto by to chciał? :DDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń