całkiem nowe farbki mam :D
Narobiłam mnóstwo plam :DDDDD
I musiałam je wypróbować i przerobić w ptaszydła :DDDDDD
Agata chciała kotów - koty też wczoraj porobiłam z plam :DDDDDD Proszę bardzo Agato :DDDDDDDDDD
Są mniej udane niż ptaszyska, ale są też na papiureczku wielkości znaczka pocztowego :DDDDDDDDD Całe masy mi się walają takich różnych. Wykorzystuję je potem na próbeczki kolorów :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
re-we-la-cja! :)
OdpowiedzUsuńa i nowy banerek jesienny piękny!
Dzięki Agata :DDDDDD Rewelacla, to była jak na parszywym (naprawdę okropny - drugie i trzecie maźnięcie pędzlem skutkuje dziurą w tymże) kawałku papieru narobiłam plamek z farbek :DDDDDDDDDDD A potem dorysowałam im nogi :DDDDDDDDDDD Nawet na chwilę przestała mnie głowa boleć :DDDDDDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńi oby ta chwila trwała dłużej!
OdpowiedzUsuńto teraz pora na koty! :D
Piękne ptaszydła i banerek też!
OdpowiedzUsuńCzłowiek rodzi się z takim talentem i... już! Nie musi się uczyć, nie musi studiować, gotowy fach w ręku!
Pewnie uprościłam, znaczy się pojechałam, no nie? ;):)
Mówisz i masz :DDDDDDDD
OdpowiedzUsuńOla :DDDDDDDDDDDDDDDDD Co mam Ci powiedzieć :DDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńHmmm - sobie tak myślę, że najfajniejsze rzeczy wychodzą człowiekowi, jak człowiek działa sobie radośnie i z luzem - bez tego, to ni hu hu.
OdpowiedzUsuńdziękuję (znów mi literki skaczą i napisało mi się: dzikuję :DDD)
OdpowiedzUsuńa te koty to w zw. z naszą rozmową tel.
rozmaluj się pięknie, Kasiu!
i trzymam kciuki!
Wieeeeeeeeem :D Dziękuję i odpluwam się przez lewe ramię :DDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńCUDNE!
OdpowiedzUsuńSię cieszę, że się podobają :DDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńAleż piękne ptaszyska:-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój jesienny baner. Aż jesień wezmę i polubię przez te Twoje obrazki:-)
Lotnica - polub, polub koniecznie :DDDDDD Spuchnę z dumy :DDDDDD
OdpowiedzUsuńKasiu - powiem krótko - jesteś niesamowita! Chciałabym tak malować! :-)
OdpowiedzUsuńCudowne obrazki! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKocham twoje malowanie!!! I ptaszydła i kocidła są cudne:)))
OdpowiedzUsuńJeżu, jak ja chciałabym umieć takie plamy i kleksy robić.... na kleksiłabym dzieciom cały pokój tego:)
OdpowiedzUsuńCudne!
nakleksiłabym - miało być razem:)
OdpowiedzUsuńptaszydła odlotowe:)
OdpowiedzUsuńKasiu G. - powiem krótko - chyba sobie ze mnie żartujesz? Przecież jesteś znakomitym grafikiem :) I robisz piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńKasiu - dziękuję - witaj :D
Sunsette - tak mi mów - tak mi dobrze :DDDDDDDD
Naczynie - umiesz - tylko spróbuj :D I dlaczego tylko dzieciom? :DDDD
Sorriso - dziękuję pięknie :D
To niesprawiedliwe. Jeden zrobi nowymi farbkami kleksa, kleksucha , kleksisko, i za chwilę wyjdzie z tego piękne ptactwo albo kocio. A inny (to JA!) zrobi też kleksa, kleksucha, kleksisko i to już będzie na zawsze taki kleks, kleksuch i kleksisko. Po prostu pięknie (to oczywiście o tych kleksach u góry:)
OdpowiedzUsuńSuper. Zaglądam tu i co sie dzieje, nagle mam o 40 lat mniej. Wiersze Tuwima dzwonią w uchu, kiedyś ulubione, czytane do poduszki.
OdpowiedzUsuńProszę, niech każdy nastawi aparat,
Bo sfrunęły się ptaszki dla odbycia narad:
Po pierwsze - w sprawie,
Co świtem piszczy w trawie?
Po drugie - gdzie się
Ukrywa echo w lesie?
Po trzecie - kto się
Ma pierwszy kąpać w rosie?
Po czwarte - jak
Poznać, kto ptak,
A kto nie ptak?
A po piąte przez dziesiąte
Będą ćwierkać, świstać, kwilić,
Pitpilitać i pimpilić
Be.el - ale ten inny, to werbalnie wymiata czego nie można powiedzieć o tym co robi ładne plamy :DDDD Bóg dotknął palcem każdego w inne miejsce :DDDDD Pięknie dziękuję :DDDDDD
OdpowiedzUsuńpiękne, wesołe, urokliwe, cudne, fantastyczne, klimatyczne i "w ogóle" te PRÓBKI, czy -jak kto woli- PLAMY :))
OdpowiedzUsuńi banerek ślicznościowy....
zazdraszczam pozytywnie!
a te girki ptasie!... miodzio... trochę mi się skojarzyły z podziwianymi w dziecięctwie rysunkami pana Szancera... ach...
..."Bóg dotknął palcem każdego w inne miejsce" - bezcenna myśl.. zachowam sobie na czarną godzinę :D
Wspaniałe obrazy..
OdpowiedzUsuńPiotr - dzięki - na tym wierszu Tuwima zdarłam gardło :DDDDDDDD Moje dzieci, zwłaszcza najmłodsza, kazały go sobie czytać codziennie. U Nano Świnki przegrywał tylko z Pchłą Szachrajką, którą dziecię w końcu znało CAŁĄ na pamięć :DDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńZresztą co ja będę gdakać - Pani Irena Kwiatkowska była w nim niepokonana :D
Kasiu ino-ino - dziekuję :DDDDD A to z palcem, to stąd, że takie powiedzenie jest o "palcu bożym" - jak byłam mała, to sobie wyobrażałam, że on tak ten palec wyciąga i dotyka nas w język, w rękę, w nogi :DDDDDDDDDDDDDD Albo miesza nim w naszych sprawach jak w herbacie :DDDDDDDDD
Vena 7 - witaj, dziękuję :DDD
No to jestem ciekawa, gdzie mnie dotknął:))))))))))))
OdpowiedzUsuńptaszydła - cudowności nad cudownościami, czysta radość, ten palec nieźle Cię dziobnął, a nie tylko dotknął ;D
OdpowiedzUsuńbe.el - Moja Droga - mnie nie wypada o tym mówić ;DDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńKinga - mówisz, że się pastwił ;DDDDDDDD Hmmmmmmm :DDDDDDDDDDDDD
Do Was wszystkich - moi Kochani - nie sądziłam nigdy, że plamki na papierze wzbudzą powszechną radość - dziekuję :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
aleście się rozpasali/rozpisali, jak miło Was czytać ;D
OdpowiedzUsuńkoty the best!
OdpowiedzUsuńZaiste! świetne wypasione:P
OdpowiedzUsuńzapiski-szalonej-realistki.bloog.pl
I co ja mam napisac,że ładne ? To banał, obrazki są świetne, radosne, pogodne. Ja też lubię jesień, bardzo, bo taka kolorowa :-)
OdpowiedzUsuńDorota - a wiesz Ty, że to największa ilość komentarzy jaką kiedykolwiek zarejestrowałam pod postem? :DDDDDDDD
OdpowiedzUsuńYasmin - witaj - dawno mnie nie odwiedzałaś :D
Anonimowa - dzień dobry :)
Madmargot - witaj :D Jesień rulez :DDDDDDDDDDD
to ja dodam jeszcze jeden komentarz ;)
OdpowiedzUsuńKasiu - poprosimy więcej! :DDD
skoro wszystkim - i Tobie i nam tu zaglądającym - sprawia to tyle radości to trzeba z tego wyciągnąć wnioski ;)
choć z drugiej strony - gdy się na coś czeka nieco dłużej to może i przyjemność jest większa? ;)
pozdrawiam!
mnóstwo tu u Ciebie inspiracji!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
Obydwa urocze. Doskonale kontrastują z pogodą za oknem... Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńPaulo - zapraszam częściej :DDDDDD
OdpowiedzUsuńAnno - witaj :DDDDDDDD Ja także pozdrawiam :D
A ja nadrabiam zaległości i jeszcze Ci dorzucę ode mnie, że gapiłam się w te koty z kleksów dobre pięć minut bez przerwy. I doszłam do wniosku, ze musi być z Ciebie niesamowity obserwator, bo każdy - KAŻDY - wyraża całym sobą swój indywidualny, niepowtarzalny koci nastrój. Nie ma dwóch takich samych.
OdpowiedzUsuńTo dopiero talent! Kłaniam się do stóp!
A technicznie zapytam - oczki zostawiasz takie białe, czy uny są dorabiane jakoś ;) ?
Kuro - dziękuję :DDDDD Koty są niepowtarzalne, bo nie da się zrobić dwóch takich samych plam :DDDDDD
OdpowiedzUsuńA oczy raz domalowuję, a raz zostawiam :D Te koty maja zostawione oczy :DDDDD