Cypr mnie sponiewierał.
Heimat też mnie nie oszczędził: zaatakował mnie wodą z nieba, parszywą pogodą i zimnem, w następstwie czego........... poległam. W odsiecz przyszło mi Wydawnictwo Bona: dostałam wielką i ciężką pakę, a w niej śliczne, pachnące farbą i MOJE WŁASNE, nowiusieńkie egzemplarze "Krabata" :DDDDDDD
Podziałały jak gorąca herbata z malinami :DDDDDDDDDDDD Zmusiły do podjęcia funkcji życiowych i pracowych :DDDDDDDDD
Jak zwykle muszę przeprosić wszystkich, którzy zostawiali komentarze pod wpisami - serdecznie Wam wszystkim dziękuję - odpisałam już :)
P.s.: Wiecie? Agata, w tempie sprinterskim, napisała o książce u siebie :) Dziękuję Agatko :)))
hahaha:)
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że "mam wejścia" w hurtowni:DDD już smaruję maila do tychże "wejść":)
Pozdrawiam ciepło
Ps. herbatka z pigwą również ma moc:D
Sydonio - skorzystaj z "wejść" :DDD Obłudnie namawiam:DDDDDDDDDDDD A pigwę w postaci naleweczki już zdążyłam wyżłopać - niestety przed czasem i w celach zgoła niezdrowotnych :DDDDDDDDDDD Ale zgadza się, że ma moc :DDDDDDDD Oj ma :DDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńRE-WE-LA-CJA!
OdpowiedzUsuńjutro biegnę do księgarni i nie wyjdę póki nie dostanę mojego egzemplarza Twojej książeczki.
a potem biegnę do Ciebie po dedykację.
a przede wszystkim: GRATULACJE!
i wielkie brawa za okładkę!
już Ty wiesz dlaczego ;)
Agata - dzięki :DDDDD A pamiętasz o kawie? :DDDDDD
OdpowiedzUsuńjasne! i czekam, ciągle czekam! :D
OdpowiedzUsuńDobra - jutro dzwonię :DDDDD
OdpowiedzUsuńprzecudne, przecudne, przecudne. To chyba będzie pierwsza książka z wydawnictwa Bona, którą nabędę.
OdpowiedzUsuńBezdyskusyjnie!
Gratuluję!!!!!!!!!
Piękna okładka! Serdecznie gratuluję.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratuluje. Piekna oprawa do bardzo ciekawej powiesci, polecam.
OdpowiedzUsuńOleńko - czytaj, czytaj - koniecznie- książka cudowna :) Nic w tym nie ma prywaty - jak dostałam tłumaczenie do ręki, to wsiąkłam.
OdpowiedzUsuńI dziękuję :)
Ola - serdeczne dzięki :)
Halinko - bardzo dziękuję :)))))
Kasia - ja tę notkę planowałam, w razie gdybyś miała zamiar się znów ukrywać ;)
OdpowiedzUsuńwięc nie był to aż taki sprint :D
dzięki!
a - i jeszcze - bardzo fajny nowy banerek! :)
OdpowiedzUsuńOkladka godna tresci i wzajemnie, a wiec czy moze byc lepiej ...
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje
Taka okładka każdego zmusi do sięgnięcia po portfel! Działa na wyobraźnię i co ważniejsze - intryguje.
OdpowiedzUsuńTeż będziemy czyhać, aż dotrze na pogórzańskie rubieże, a jakże!
Pzdr.
Kasiu ,ponieważ jesli chodzi o ilustracje do Krabata zachwytów i gratulacji nigdy dość ,więc się niezmiennie zachwycam ,gratuluję ,zachwycam, gratuluję ,za...... i oczywiście pobiegnę do księgarni jak nic :-)
OdpowiedzUsuńKasiu, baaardzo gratuluję! Fantastyczne ilustracje! Książka już jest na liście zakupów;). Przy okazji bardzo serdecznie i ciepło pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńRafał - tym razem tak - mogło być lepiej, ale to wyłącznie móje prywatne zdanie :D Bo ja bym chciała żeby wyszła książka z kolorowymi ilustracjami, które tu pokazywałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))))
Go i Rado - uwierzcie mi, że warto sięgnąć do kieszeni i nawet podstępnego pytona (ha - moje kieszenie on czasem zamieszkuje :DDDDDDDDD) warto udławić jako Herkules maluśki :DDDDDDD
Jolu - ale nie biegaj za szybko - ja Cię bardzo proszę :DDDDDDDDDDDD
Natalio - witaj :D Dziękuję :)
Gratuluję.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje rysunki.Wierzę ,że jeszcze wiele podobnych okładek przed Tobą.
Pozdrawiam.
Teniu - serdecznie dziękuję Ci za takie miłe słowa :) Trzyamnie kciuków bardzo, bardzo mi teraz potrzebne :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńMocne ilustracje. Trochę mi przypominają "Czarnego ptaka" Suzy Lee.
Zabierz ze sobą jeden egzemplarz do Rumunii, chętnie się zapoznam przy okazji. Radek.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz serdecznie gratuluję Czarodziejce Nocy i Luny!
OdpowiedzUsuńKasiu, bardzo sie ciesze i gratuluje! tez bym bardzo chciala nabyc te ksiazke, ale niestety musze poczekac az wroce do kraju...no to mam jszecze jeden powod do niecierpliwosci...! nie pomagasz mi! Agnieszka Piwowarczyk
OdpowiedzUsuńPiękna okładka
OdpowiedzUsuńnaczynie_gliniane - he! Kruki determinują kolor :DDDDDDD
OdpowiedzUsuńRadek - jak wrócisz do Polski, ja się nie załapałam :DDDDDDDD
M. - pięknie dziękuję :)
Agnieszko - wracaj! wracaj! Może jeszcze czymś Cię skuszę? Tęsknimy za Tobą.
Kasiu - dzięki :)
Kasia, przez Ciebie zbankrutuję, bo muszę - no do licha muszę! - to kupić dla dzieci wszystkich moich przyjaciół i serdecznych znajomych. ale jeśli potem sczeznę z głodu pod mostem, to przynajmniej w słusznej sprawie :)))
OdpowiedzUsuń