wtorek, 10 maja 2016

Czaszka dymi

Chirurg Informatyk wciąż grzebie w wątpiach (czy jak kto woli: bebechach) mojego komputera..... A życie toczy się gdzieś dookoła. Tym razem rozmnażają się świerki sąsiada (te od wiewiórek) i moje mrówki. Znaczy świerki już rozsiewają materiał genetyczny, a mrówki zaraz będą. I jak to pięknie jest ze sobą wszystko połączone :DDDDDD

Dobrze mieć sprawny telefon, bo nawet blog rano odmówił współpracy - nie dało się nic tu wpisać i mrówki lansują się na "fejsie" :DDDDDD

Koleżanka Krakowianka kazała zażyć spaceru na nerwy, to idę.



Hmmmmmm, a jakby tak telefonku użyć do pracki? Hmmmmmmmmmm.............




3 komentarze:

  1. Świetne są! Jakby całą księgę w ten deseń?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko czy ktoś to zechce wydać? Księga prawie jest. Już od dawna.

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany, jakie to piękne!...

    OdpowiedzUsuń