Połamało mnie.
Połamało mi kręgosłup, dokładnie mówiąc, a co za tym idzie - duszy też nie było lekko. Bywa.
Za to dziś już mi weselej! Przed chwilą był Pan Kurier i dostałam świeżutkie, pachnące książeczki! Moje własne! (Już pisałam o tym tutaj)
Rozszarpałam paczkę, potem rozszarpałam paczkę, którą skrywała paczka, potem szarpałam folię, w której była książka :D Potem porozszarpywałam książkę na części i złożyłam ją na powrót na ogrodowym stole :D Dobrze, że stół duży, bo nie zmieściłabym całej układanki :DDDDD
A premiera w październiku, na Targach w Krakowie :DDDDD Zapraszam Was :DDDDDD
O już jest? O kreacjo! Po przeczytaniu i ułożeniu, jak raz obraz na ścianę. Albo, "zawieszanka" do zakrywania najbrzydszej czarnej dziury w domu - ekranu telewizora :}
OdpowiedzUsuńE tam - telewizorek zamiast zasłaniać lepiej wyrzucić :D A książka i tak się przyda ;DDD
UsuńGratki!Du za rzecz! A konkretnie, jak duża?
OdpowiedzUsuńCzekaj, zaraz zmierzę.... Już wiem: 84x100 cm :D Największa metrażowo książka ;DDDDDD
UsuńO to samo miałam pytać. Co by nie mówić Wielka!
UsuńSuper, Pani Kasiu, jestem fanką Pani książek! Czekam z niecierpliwością, kiedy nowe będą dostępne. Cieszę się na samą myśl! :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry Pani :DDDDD To proszę jeszcze sekundkę zaczekać - zaraz będą :DDDD
UsuńGratuluję! A jakby ten kręgosłup nadal dokuczał, to polecam terapię: www.fizjoterapiawojciechowska.pl
OdpowiedzUsuńUkłony
Aleksandra Wojciechowska
Dziękuję Pani serdecznie :D W tej chwili jestem po leczeniu - jest ok :) Tylko zwolnić tempo muszę :)
UsuńAle fajne :-) wychodzi chyba spory obrazek!
OdpowiedzUsuńNoooooooooooooooooo! Byczy, albo raczej żubrzy :DDDDDD 84x100 cm :DDDDD Komputerek mi się dławił więc orałam na dwa :DDDDDDD
UsuńO rany, jakie cudo! Musimy z Jasiem zaopatrzyć swoją biblioteczkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :* :D
UsuńBardzo mnie to cieszy :* :D
UsuńGratuluję!!! Przepiękna książeczka! Już się nie mogę doczekać aż poczytam ją z dziećmi na warsztatach :)
OdpowiedzUsuńSuper! Cieszę sie i dziękuję :D i przepraszam, że nie odpisałam: bloger przestał mi wysyłać powiadomienia o komentarzach.
UsuńCudo! Musiem:) i my nabyć. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńNo tak, widzę, że bloger mi zgłupiał naprawdę. Przepraszam, że nie odpisywałam, ale nie wiedziałam, że pisałaś. I dziękuję :D
Usuń