Dziś przyszło!
Było w skrzynce na listy: w białej kopercie, nowiutkie i pięknie pachnące farbą drukarską :) Przyjechało ze strasznie daleka, bo z prawie drugiej stony globu - z Seulu :DDDD
Tak sobie patrzę i myślę, że z koreańskimi znaczkami wygląda jakoś tak....... bardziej mrówczo? :DDDDDDDD
Bardziej robaczkowo:))) Super!GratulujE !
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :DDD
UsuńCudnie. A nie można było od razu z koreańskimi? Ja bym wolała;)
OdpowiedzUsuń(A córeczka mi tu się emocjonuje na kolanach: "To moje! To moja ksiąSZka!")
Pozdrawiam Córeczkę :DDDD Dziękuję :DDDDDDD MOJA ksiąSZka mnie zawojowała :DDDDDDDD
Usuń!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cudowne!!!!!!!!!! <3<3<3
OdpowiedzUsuńDziękuję Lideczko :DDDDDDD
UsuńEkstra robaczki!
OdpowiedzUsuńTakie..... "robaczkowe" - jakby mrówka wlazła do kałamarza i łaziła po papierze :DDDDDDDD
UsuńJak się Koreańczycy rozkochają w Pani obrazkach (a się rozkochają na pewno!) to nie ma bata, będą sequele! Trzymam kciuki! I o pszczołach proszę!
OdpowiedzUsuńAleż bardzo proszę, a zaczeka Pani chwilunię? :DDDDDD
UsuńBędę czekać aż do wersji koreańskiej o pszczołach!! Aaa! Wpadłam od razu na myśl, że jak Pani udzierga taką pszczołę z tego, no, filcu (mrówka była boska!) to już nie wiem co zrobię dalej..:D
UsuńNa razie na tapecie są żaby :DDDDD Bzzzzzzzzzzzz :DDDDDDDDDDDDDDD
UsuńJest powód do satysfakcji z mrówczej pracy! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję :DDDDDDD
Usuńgratulacje skladam i z zazdrosci zielenieje , i bede dluuugo taka zielona o!
OdpowiedzUsuńDziękuję :DDDD I proszę - nie zieleniej - to takie mało twarzowe :DDDD W dodatku nie masz powodu :DDD
UsuńPokochałam tę książkę od pierwszego wejrzenia, a dziecię me siedzi i czyta samo o "lobaczkach". Wymyśla genialne opowieści do tych obrazków. Moja ulubiona jest o psie, który mrówkom zjadł czekoladowe ciastka.
OdpowiedzUsuńDziękuję! I gratuluję wersji z "lobaczkami". :)
Bardzo, bardzo się cieszę :))))))) I dziękuję :DDDDD
UsuńKasiu, raz jeszcze w tym miejscu gratuluję Ci z całego serca! Zdolniacha z ciebie niesamowita a przy okazji cudowna osóbka! Cieszę się, że dane mi było Cię poznać!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMagda - strasznie dziękuję :DDDDD I nie wiem co mam jeszcze napisać? :DDDD Mam nadzieję, że spotkamy się w październiku? :DDDDDD
UsuńKasiu, pięknie i stylowo w tej wersji. Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Anito :DDD :*****
UsuńKasiu, ale twoje nazwisko w krzakach - awans społeczny i +100000000 do zajebistości!!!!!!! :DDDDD
OdpowiedzUsuńLideczko - tylko ja nawet nie wiem gdzie w tych krzakach się znaleźć? :DDDDDD A Ty znasz te znaki? I w ogóle, to chciałabym dowiedzeić się co jest w środku? Co tam jest napisane????
UsuńJestem po raz pierwszy na Pani stronie i nawet nie wiem jak się tu znalazłam.
OdpowiedzUsuńNie mogę się nadziwić.
Podziwiam Pani niesamowite zdolności.
Pozwoli Pani, że będę tutaj częściej zaglądała.
Jestem pod ogromnym wrażeniem Pani talentu.
Pozdrawiam serdecznie.
Pani Jadwigo - najważniejsze, że Pani trafiła :DDD A jak i kiedy, to już nie ważne :D Ioczywiście zapraszam kiedy tylko ma Pani ochotę na odwiedziny :DDDDD
UsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńJesteśmy z tych samych stron.
Miłego Dnia życzę :-)
Ula
Będąc ostatnio w Krakowie, kupiliśmy zbiór wierszy dla dzieci Ludwika Jerzego Kerna dla naszego dziecięcia. Z tymi świetnymi obrazkami Pani, za którymi przepadam ja, mąż i nasze niespełna dwuletnie dziecię.
OdpowiedzUsuńSama nie potrafię za bardzo rysować i malować, (chociaż lubię), ale gdybym potrafiła, tak właśnie większość wierszy zilustrowałabym :-)
A jaszczurka i krokodyl są boskie (no dobra, krokodyla, ale jeszcze przez zakupem książki namalowałam dziecięciu w pokoju i jest nawet odrobinkę podobny ;)) ), lis jest świetny i hipopotam również. Wiersze więc plus ilustracje to zestaw idealny.
Nasze dziecię automatycznie wybiera tą książkę do wieczornego czytania i dobrze ten wybór rozumiem :-)
Pozdrowienia ciepłe!
karolina
cudne mojej siostreznicy by się spodobało
OdpowiedzUsuń