piątek, 27 czerwca 2014

Mam pracowstręt

Z przepracowania.

Straszny. Nie wstaję od stołu, a łyżeczkę chwytam jak ołówek. Normalnie czuję jak robi mi się płaski zadek :DDDDDD Za chwilę przeleje się przez krawędź krzesła i spłynie na podłogę :DDDDD A moje plecy zrosną się z oparciem i wtedy moje DNA poplącze się z DNA drewna, zapuszczę korzenie i porosnę mchem, a na wiosnę zakwitnę :DDDDD W głowie będą mi szumieć pszczoły i inne robale :DDDDDDD

Trudno: się chorowało, to teraz trzeba nadrobić zaległości. Tyle, że wczoraj już nie dałam rady. Wsiadłam na rower i pojechałam posłuchać jak chleb rośnie.

Duuuuuużo chleba rośnie niedaleko. Czasem ten chleb ma kwiaty we włosach :DDDDD

I dzika marchew sobie rośnie na obrzeżach pól.

I od dziś są wakacje :DDDDDD
Czyli ja będę mogła spokojnie pracować, bo zawiążę Najmłodszej Śwince walizkę na sznurek, kopnę w zadek i wyślę w świat :DDDD Obie zażyjemy, od siebie nawzajem, wywczasu :DDDDDD

 A teraz do roboty :DDDDDDDD

25 komentarzy:

  1. Wprost uwielbiam czytać te opisy:))) od razu nastrój się polepsza;) ja piję herbatę z sierścią - mam koty wszędobylskie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A popijasz przez nieuwagę wodę spod pędzli? Dla mnie to sygnał,że warto odśrubować się od warsztatu pracy i pójść w zielone.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie raz mi się to zdarzyło ;)
    usta w tuszu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taaaaaa, moje Kochane, wodę z farbką popijałam. W końcu wymyśliłam patent: wodę wlewam do menzurek albo słoików weka - nie da się tego złapać w rękę :DDDDD Za to teraz popijam herbatkę w farbką, bo płuczę w niej niechcący pędzle :DDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz genialny styl pisania :)
    Piękne zdjęcia <3

    http://kikablog2000.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajniste zdjęcia wychodzą z pracowstrętu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wzięłam z Ciebie przykład i poszłam w zielone Wróciłam oczadziała od kolorów, zapachów, poparzona pokrzywami, opleciona tajemniczym zielskiem i bardzo szczęśliwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Tak się czuję.

      Idę sobie zrobić wianek z przytulii.

      Usuń
  8. przepiękne zdjęcia!
    Serdecznie zapraszam do mnie ;)
    http://variouseverything.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć, czytam Twojego bloga i zakochał,: DDDDD
    Jestem z Brazylii i piękny kraj, który jest gospodarzem Mistrzostw Świata (oczywiście wiesz). W każdym razie, po prostu chciałem pogratulować zdjęć, PLEO blogu, za wszystko! Mam też bloga: http://contostory.blogspot.com.br/ wydaje!
    Buziaki: D

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej ;* Znam ten stan, kiedyś rano zamiast prostownicy podłączyłam do prądu żelazko, to dopiero faza xd Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  11. (Zupełnie nie na temat) DLACZEGO nie Ty ilustrowałaś pająki (zrozpaczona, chlip)? Kupiłam i oddałam, bo to zupełnie nie to :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieeeeeeee - "Pająki" są fajne - sama posiadam, z dedykacją Ilustratora :))))). Są po prostu inne, a odmienność, innośc jeste dobra :DDDD. I mnie się bardzo podobają :) Na pocieszenie rysuję teraz coś nowego :DDDD

      Usuń
  12. Zadziwia mnie Twoja tendencja do daleko idących skojarzeń, długich, acz trafnych opisów! I jak to jest że w trzech zdaniach opisałaś wszystkie dolegliwości współczesnego człowieka, co to siedzi przed ekranem, a dupa (serio, tu nie ma się co śmiać) coraz mniej apetyczna.. och

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak się będę śmiać :DDDDD Sama z siebie :DDDDD A poza tym, żeby dupa była jednak nieco bardziej apetyczna, to włączę "antywira" i przejadę się na rowerze :DDDDDDD

      Usuń
  13. Zapraszam do mnie = ) http://myworldinsmollbox.blogspot.com/
    komentarze mile widziane = )

    OdpowiedzUsuń
  14. Czarujące zdjęcia!
    I tekst do uśmiania się - miło tu zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dowcipne:) dziękuje za poprawienie nastroju:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niektórzy nazywają to chlebem, jednak z jęczmienia robi się piwo. Ale to tylko w krainach, gdzi nie znaja reklam i marketingu..

    OdpowiedzUsuń
  17. Trafilam przypadkiem i zostaje! Co za piekna proza!!! <3

    OdpowiedzUsuń