Kobietki Moje Kochane - dzięki - kamulce, to twórczość poranna - jak dziecko jeszcze spało snem sprawiedliwego i nie żądało karmienia :DDDD A zdjęć szukam - grrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Kasia, kamulce do zakochania się w :) a zdjęcia się odnajdą, zobaczysz :) nam zginęły zdjęcia z podróży poślubnej, znalazły się po 5 latach. a teraz mała zagadka - gdzie? :)
Kinga - nie mam pojęcia gdzie mogliście znaleźć zaginione foty? W wazie do zupy otrzymanej w prezencie ślubnym? Kiedyś zgubiłam ukochany srebrny zegarek - znalazłam go po trzech latach: w bocznej kieszonce plecaka :DDDD
też nieźle :) a nasze filmy ze zdjęciami odkryłam w głównej szufladzie mojego rodzonego biurka! a przysięgam, przerzucałam jej zawartość [szukania, sprzątania] 13873 i pół raza!!!
Kinga - wierzę :DDDDDDD Kiedyś schowałam w czasie pakowania do wyjazdu, w lodówce swoje ..... spodnie :DDDDDD Zaglądałąm do niej z pięć razy, aż w końcu zajrzało dziecko - śmieją się ze mnie od piętnastu lat prawie:DDDDDDDDD
Kinga, Ty sie ze mnie nie smiej :DDDDDDDDDDDDDD Dziewczyny moje do dzis zrywaja boki jak sobie to przypomną :DDDDDDDD Pewnie z czasem pochwale się jeszcze innymi wpadkami :DDDDDDDDDDDD
Sama nie wiem co mam tu napisać - zawsze miałam problem z werbalnym określeniem własnej osoby. No, po prostu, jestem jaka jestem. Może ktoś, kto kiedyś tu trafi będzie umiał powiedzieć lepiej ode mnie o mnie:). To, że w ogóle zaczęłam prowadzić bloga, to jakiś cud - zwłaszcza dla mnie :) Pewnie będę miała długie przerwy w pisaniu, albo w ogóle go zaniecham, ale póki co postaram się fajnie pobawić.
Wszystkie obrazki, które tu umieszczam czyli zdjęcia, rysunki, robótki są mojego autorstwa. Jeśli umieszczę coś nieswojego, to o tym poinformuję. Hough.
Proszę też o uszanowanie moich praw autorskich i niezamieszczanie wyżej wspomnianych prac w sobie znanych miejscach bez zaznaczenia kto jest autorem i skąd pochodzi obrazek.
jej! ale fajnie :D
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńAle właśnie się wkurzyłam - wsiąkły mi zdjęcia sprzed trzech lat - jestem wściekła.
Kasia, spokojnie... nie denerwuj się... (zacznij się wkurzać dopiero jutro ;)
OdpowiedzUsuńfajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńmoże zdjecia się odzyskają jakoś :) powodzenia
ale śliczoty! ja tez chcę! biorę farbki na urlop nad wodę. gdzieś Ty wsiąkła na tak długo?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kamiulki :) A co do historii z kurą, to mam nadzieję, że tak pełnej nadziei, przybranej matki toto zielone nie zeżre? :)
OdpowiedzUsuńKamyczki przepiękne. Ze zdjęciami też bym się wkurzyła.Jestem dobrej myśli! Tylko spokój nas ratuje:)
OdpowiedzUsuńKobietki Moje Kochane - dzięki - kamulce, to twórczość poranna - jak dziecko jeszcze spało snem sprawiedliwego i nie żądało karmienia :DDDD A zdjęć szukam - grrrrrrrrrrrrrrrrrrr
OdpowiedzUsuńKasia, kamulce do zakochania się w :) a zdjęcia się odnajdą, zobaczysz :) nam zginęły zdjęcia z podróży poślubnej, znalazły się po 5 latach. a teraz mała zagadka - gdzie? :)
OdpowiedzUsuńDoro - w Rowach byłam - między Ustką a Łebą :D
OdpowiedzUsuńKinga - nie mam pojęcia gdzie mogliście znaleźć zaginione foty? W wazie do zupy otrzymanej w prezencie ślubnym? Kiedyś zgubiłam ukochany srebrny zegarek - znalazłam go po trzech latach: w bocznej kieszonce plecaka :DDDD
też nieźle :) a nasze filmy ze zdjęciami odkryłam w głównej szufladzie mojego rodzonego biurka! a przysięgam, przerzucałam jej zawartość [szukania, sprzątania] 13873 i pół raza!!!
OdpowiedzUsuńKinga - wierzę :DDDDDDD Kiedyś schowałam w czasie pakowania do wyjazdu, w lodówce swoje ..... spodnie :DDDDDD Zaglądałąm do niej z pięć razy, aż w końcu zajrzało dziecko - śmieją się ze mnie od piętnastu lat prawie:DDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńKasiu ależ super klamociki wow ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ;)
tami
piękne i bardzo pomysłowe kamyczki. żałuję, że nie wpadłam na taki pomysł na wczasach....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
spodnie w lodówce są nie do pobicia :DDDD
OdpowiedzUsuńKinga, Ty sie ze mnie nie smiej :DDDDDDDDDDDDDD Dziewczyny moje do dzis zrywaja boki jak sobie to przypomną :DDDDDDDD Pewnie z czasem pochwale się jeszcze innymi wpadkami :DDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńKarolino, Tamarko - dziekuje :D
Śliczne kamyki (?) :) przesyłam uściski! Witaj ponownie :)
OdpowiedzUsuńChciałam się przywitać ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że odnalazłam to miejsce :)
Pozdrawiam.
Mi - kamyki, kamyki :DDDDDD
OdpowiedzUsuńOleńko - witaj :DDDDDD
Już mi się podoba...
OdpowiedzUsuń