Zawsze sobie zadaję pytanie: czy klatka kanarka jest więzieniem czy wybawieniem? :DDDDDDDDD
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moje portfolio
czyli same obrazki, w górnym lewym rogu można zmienić sposób wyświetlania galerii
Codziennik na Instagram
To co mnie otacza
Mój drugi blog
Czy ta gazeta, czy ta, czyta mama co dnia :)
-
-
-
-
Kate prawdziwa8 miesięcy temu
-
kalifornijskie klimaty8 miesięcy temu
-
-
Karolina3 lata temu
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
O mnie
- bajerowicz@o2.pl
- Sama nie wiem co mam tu napisać - zawsze miałam problem z werbalnym określeniem własnej osoby. No, po prostu, jestem jaka jestem. Może ktoś, kto kiedyś tu trafi będzie umiał powiedzieć lepiej ode mnie o mnie:). To, że w ogóle zaczęłam prowadzić bloga, to jakiś cud - zwłaszcza dla mnie :) Pewnie będę miała długie przerwy w pisaniu, albo w ogóle go zaniecham, ale póki co postaram się fajnie pobawić.
Z punktu widzenia stworzenia w paski poniżej , klatka jest i tym i tym , jeśli myśli filozoficznie :)))))))śliczna akwarelka :)
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek!!! Jak ja je lubię!!
OdpowiedzUsuńJeszcze chwila i kocur rzuci się na tę klatkę! XD Jak zwykle cudne i bogate w treść, choć oszczędne w formie :D I to napięcie! ;)
OdpowiedzUsuńKoty są świetne same w sobie, i że obrazek Wam się Moje Panie podoba, to nie moja zasługa, ale dziękuję serdecznie :D Podziękuję też od Was Homerowi i nakarmię go jego ulubionym jajem :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście dla kanarka, nie mam kanarka :DDDDDD - kiedyś miałam złote rybki i patyczaki za to :DDDDD To była dopiero jazda z kotem :DDDDDD
Wszystko zależy od punktu widzenia, jak zwykle ;)
OdpowiedzUsuńPunkt widzenia zależy od miejsca siedzenia jak mawia jeden mój kolega :DDDDDD
OdpowiedzUsuńMam to samo z chomiczkiem :)
OdpowiedzUsuń:DDDD Urszulo - kiedyś opowiem jak wyglądały te potyczki kota z patyczakami i rybkami. I o historii z "puszką po czymś pysznym" i baloniku też :DDDDDDD
OdpowiedzUsuńDylemat w subtelnej artystycznej oprawie...
OdpowiedzUsuń