milusi kocio... Ale w nocy, gdy wszyscy śpią, kocio budzi się, przeciąga , wysuwa z łapeniek pazurki, tfu, przepraszam, szpony, i zamienia się w prawdziwego kocura.....
Taaaaaaaaak: Lecz gdy spłynie mrok wieczorny Typem staję się upiornym: Twarz mi blednie, włos mi rzednie, Psują mi się zeby przednie. A niech tylko wiatr zaśwista W piekielnego wpadam twista. Widząc mnie w piekielnym twiście Zwariowalibyście! Lew by się ze strachu słaniał! Jestem nie do wytrzymania, Bo prócz wymienionych cech Skręca mnie upiorny śmiech: Cha, cha, cha!... Cha, cha, cha!...
A rano znów wstaję śliczny, Liryczny i apetyczny. To musnę coś jak jaskółka, To usnę w słońcu jak pszczółka, Aż chmurki zbudzi mnie cień, Bym brzęczał cały dzień.
a po cichu ci zazdroszczą ;) jeśli stworzeń filcowanych jest więcej,to dawaj na bloga ;) a przy okazji - znasz blog Oli Smith: http://olasmith.blogspot.com/ pisałam też kiedyś o niej na moim blogu http://ilikedesign.blox.pl/2009/02/filcowane-pieknosci.html
Sama nie wiem co mam tu napisać - zawsze miałam problem z werbalnym określeniem własnej osoby. No, po prostu, jestem jaka jestem. Może ktoś, kto kiedyś tu trafi będzie umiał powiedzieć lepiej ode mnie o mnie:). To, że w ogóle zaczęłam prowadzić bloga, to jakiś cud - zwłaszcza dla mnie :) Pewnie będę miała długie przerwy w pisaniu, albo w ogóle go zaniecham, ale póki co postaram się fajnie pobawić.
Wszystkie obrazki, które tu umieszczam czyli zdjęcia, rysunki, robótki są mojego autorstwa. Jeśli umieszczę coś nieswojego, to o tym poinformuję. Hough.
Proszę też o uszanowanie moich praw autorskich i niezamieszczanie wyżej wspomnianych prac w sobie znanych miejscach bez zaznaczenia kto jest autorem i skąd pochodzi obrazek.
o ranyyyy ... słodziak ;))))
OdpowiedzUsuńtami
milusi kocio... Ale w nocy, gdy wszyscy śpią, kocio budzi się, przeciąga , wysuwa z łapeniek pazurki, tfu, przepraszam, szpony, i zamienia się w prawdziwego kocura.....
OdpowiedzUsuńTaaaaaaaaak:
OdpowiedzUsuńLecz gdy spłynie mrok wieczorny
Typem staję się upiornym:
Twarz mi blednie, włos mi rzednie,
Psują mi się zeby przednie.
A niech tylko wiatr zaśwista
W piekielnego wpadam twista.
Widząc mnie w piekielnym twiście
Zwariowalibyście!
Lew by się ze strachu słaniał!
Jestem nie do wytrzymania,
Bo prócz wymienionych cech
Skręca mnie upiorny śmiech:
Cha, cha, cha!... Cha, cha, cha!...
A potem znowu:
OdpowiedzUsuńA rano znów wstaję śliczny,
Liryczny i apetyczny.
To musnę coś jak jaskółka,
To usnę w słońcu jak pszczółka,
Aż chmurki zbudzi mnie cień,
Bym brzęczał cały dzień.
Wiesław Gołas tak śpiewał :DDDD
OdpowiedzUsuńoch, jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńileż ty masz talentów, Kasiu :)
Hhehehehehehe! Moi koledzy z pracy nie nazywaja tego talentem :DDDDDD
OdpowiedzUsuńOni to określają jako........ "rękowe ADHD" :DDDD Poważnie :DDDDDDDDDDD
a po cichu ci zazdroszczą ;)
OdpowiedzUsuńjeśli stworzeń filcowanych jest więcej,to dawaj na bloga ;)
a przy okazji - znasz blog Oli Smith:
http://olasmith.blogspot.com/
pisałam też kiedyś o niej na moim blogu
http://ilikedesign.blox.pl/2009/02/filcowane-pieknosci.html
E tam - nie zazdroszczą - mają różne inne ciekawe zajęcia :DDD
OdpowiedzUsuńA stworów filcowych posiadam ciut w kartonie po butach :DDDDDD
Na bloga Oli Smith trafiłam niedawno - blog fajny bardzo i stwory tez: bardzo bardzo!!
A u Ciebie na wpis o oli nie trafiłam - już tam idę :D