Urocze, ale najwyraźniej plotkary: - ... Turbot też? Co też pani opowiada! - To pewne, wiem od Flądry. - No, no (i trzecia kręci głową) Ryby mają głos ;)
Sama nie wiem co mam tu napisać - zawsze miałam problem z werbalnym określeniem własnej osoby. No, po prostu, jestem jaka jestem. Może ktoś, kto kiedyś tu trafi będzie umiał powiedzieć lepiej ode mnie o mnie:). To, że w ogóle zaczęłam prowadzić bloga, to jakiś cud - zwłaszcza dla mnie :) Pewnie będę miała długie przerwy w pisaniu, albo w ogóle go zaniecham, ale póki co postaram się fajnie pobawić.
Wszystkie obrazki, które tu umieszczam czyli zdjęcia, rysunki, robótki są mojego autorstwa. Jeśli umieszczę coś nieswojego, to o tym poinformuję. Hough.
Proszę też o uszanowanie moich praw autorskich i niezamieszczanie wyżej wspomnianych prac w sobie znanych miejscach bez zaznaczenia kto jest autorem i skąd pochodzi obrazek.
oh...! jakiez sliczne, lukrowane! :)))
OdpowiedzUsuńNormalnie jak pierniczki :DDDDDD Tylko się zastanawiam czyje zęby zdzierżyłyby taką rybo-dachówkę? ;DDDDDDD
UsuńBabaryba blues!
OdpowiedzUsuńO tak! Najlepiej jakieś dżem seszyn! Z gliną, piecem i palnikiem!
UsuńUrocze, ale najwyraźniej plotkary:
OdpowiedzUsuń- ... Turbot też? Co też pani opowiada!
- To pewne, wiem od Flądry.
- No, no (i trzecia kręci głową)
Ryby mają głos ;)
Blurp! Plum :DDDDDD
Usuń