środa, 23 grudnia 2009

Ach, co to był za śluuuuuuuuuub......... :D



Nasz własny :D 12.12.2009 roku :D

Nieco hardcorowy :D W różowej sukience i z Panem Młodym, który obejrzawszy się w Kościele za siebie, stwierdził, że robi się "mokro" i zaczął gorączkowo szukać obrączek po kieszeniach czym wzbudził salwę śmiechu :DDDDDD

Z udziałem naszych Rodzin :D I z cała masą biegających i wrzeszczących dzieci. I bez muzyki, bo całkiem o tym zapomnieliśmy, ale na szczęście nikt nie zauważył :D

Ślub zakończony twardym rozkazem Panny Młodej: KOŃCZYMY ;D Bo biedne dzieciaki uwiły sobie gniazdo z płaszczy i kurtek innych gości pod jednym z restauracyjnych stołów i udały się na spoczynek :D

Troszkę żałujemy, że to wszystko stało się tak szybko, i mówiąc prawdę, lekko niespodziewanie, bo nie wszyscy, których chcieliśmy zaprosić na nasze święto mogli wygospodarować tak nagle czas na podróż, ale po szesnastu latach narzeczeństwa zostaliśmy MAŁŻEŃSTWEM :D

8 komentarzy:

  1. Gratuluje!
    I wesołych Świąt od razu życzę!!
    Pozdrawiam, Buziaki
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia!

    Za całego serca, ze wszystkich sił :)

    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :)

    Ty dobrze wiesz o czym mówię!

    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  3. gratulacje!! najserdeczniejsze!!
    musiało być super :D
    życzę Wam wszystkiego, co będzie dla Was najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciotka Klotka Z.23 grudnia 2009 17:08

    Kochani!Przesyłam mnóstwo buziaków i Wesołych Swiąt życzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moi Kochani - dziekujemy z calego serca :D

    G-aa-N - wiem, ze Ty wiesz, ze ja wiem o co chodzi :DDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  6. ło mateńko ale EXTRA ściskam Was goroąco ;)))

    tami

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego najlepszego i powodzenia na nowej drodze.JJ

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję!
    Ależ pięknym postem kończę lekturę Twojego bloga! Mam niedosyt, wilczy (to aluzja do Twoich ilustracji;) apetyt. Pisz proszę jak najwięcej.

    OdpowiedzUsuń